– Nie mamy wpływu na zmianę cen surowców, możemy je jedynie akceptować w taryfach. Pamiętać należy, że niezatwierdzenie taryfy może grozić, niestety, upadłością przedsiębiorstwa, a to już sytuacja dużo bardziej groźna dla klienta, bo wówczas nie byłoby podmiotu, który dostarcza mu ciepło – powiedział Prezes URE Rafał Gawin w udzielonym Rzeczpospolitej wywiadzie.
Przyznał także , że w najbliższym czasie nie ma co liczyć na tańsze ciepło, prąd i gaz. Jak podkreślił, URE robi wszystko, żeby ich nie zabrakło. Jednocześnie nie wykluczył, że mogą wystąpić niedobory węgla, jeśli będziemy użytkować go więcej niż w przeszłości.